23. Matko Berdyczowska,

oddal od nas wszystko co złe,

Ciebie błagamy

 

Jednym z najczęściej zadawanych przez człowieka pytań jest: jeśli Bóg jest wszechmogący, dobry i miłosierny, to dlaczego na świecie istnieje tyle zła, dlaczego je dopuszcza? Odpowiadając na postawione pytanie musimy sobie najpierw uświadomić to, że Bóg w żaden sposób nie jest odpowiedzialny za istniejące zło. To człowiek źle wykorzystując ofiarowany sobie dar wolności (wolnej woli) sprowadził zło na ten świat. Bóg zawsze szanuje wybory człowieka, nawet wtedy, jeśli człowiek przez swoje złe postępowanie sprzeciwia się Bogu. Dziwna jest natura człowieka z jednej strony chce być wolny i wszelkimi sposobami broni swojej wolności, ale z drugiej nie chce brać odpowiedzialności za dokonane wybory i wtedy odpowiedzialnością za popełnione zło obciąża Boga. Jak często traktujemy Pana Boga jak wielkiego sprzątacza, który przyjdzie i posprząta to, co człowiek nabrudził. Wiele mądrości jest zawartej w starym porzekadle: trwoga to do Boga.

Bóg jest wszechmocny i dlatego, że jest wszechmocny może On nawet z wielkiego zła, jakie popełnił człowiek wyprowadzić dobro. Zabicie Syna Bożego było wielkim złem, a jednak Bóg wyprowadził z niego największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie.

Człowiek boi się zła, ponieważ został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, który jest Dobry. Dlatego człowiek pragnie dobra, a boi się zła. Jednak szatan nie śpi, jego zadaniem jest nakłonić człowieka do zła, a ponieważ jest ojcem kłamstwa często przedstawia zło jako coś dobrego dla człowieka. Złodziejowi, który chce dokonać napadu na bank podszeptuje: jesteś biedny, nie masz pracy, to nic złego, że trochę pieniędzy weźmiesz dla siebie w banku jest ich wystarczająco dużo, przecież Pan Bóg kazał się dzielić. To jest przewrotność szatana, który się reklamuje: nigdy bycie złym nie było takim dobrem, tylko spróbuj.

Zła w jakiejkolwiek by było ono postaci nie można lekceważyć, nie można się nim bawić, trzeba go wyrwać z korzeniami, gdy tylko się pojawi, bo w przeciwnym razie rozrośnie się i trudno będzie je wyplenić. Prorok przestrzega: stroń od złego, bo on rodzi zło, po cóż masz wiecznie chodzić ze zmazą hańby? (Mdr 11, 33). Nie wolno igrać ze złem! Nie wolno wykorzystywać i pogłębiać ludzkiej słabości! Niestety dzisiaj wielu jest takich, nawet wśród ludzi wierzących, którzy nie dostrzegają w porę zagrożenia, a nawet czynienie zła sprawia im przyjemność, lub potęgują zło, które im ktoś wyświadczył. Jakże aktualne są dzisiaj napomnienia św. Pawła Apostoła zawarte w liście do Rzymian: Brzydząc się złem, podążajcie za dobrem (…) Nie odpłacajcie nikomu złem za zło. „Starajcie się czynić dobrze wszystkim ludziom”. (…) Nie daj się pokonać złu, lecz zło pokonaj dobrem.

W świecie, w którym biblijny wąż – szatan wydaje się coraz bardziej podnosić głowę i szydzić z tych, którzy podążają ścieżkami dobra z ufnością podnosimy wzroku ku Tej, która depcze jego głowę ku Tej, która nadal uczestniczy w duchowej walce o zwycięstwo dobra nad złem, prosząc: Matko Boska Berdyczowska oddal od nas wszystko, co złe.

 

      Amen.