1. Niepokalana Dziewico,

która wybrałaś Berdyczów na ulubioną

siedzibę i tron chwały

 

Bądź pozdrowiona, bez zmazy poczęta,

W której przedwieczne zamieszkało Słowo,

Bądź pozdrowiona, o Maryjo święta,

Bądź pozdrowiona, Królowo!

 

Tak wołamy dziś za poetą rozpoczynając nasze majowe rozważania, które poświęcimy w tym roku Tej, która prawie od czterech wieków ma swoją ulubiona siedzibę i tron chwały w Berdyczowie. Tło naszych rozważań będą stanowić wezwania Litanii do Matki Bożej Berdyczowskiej, która została specjalnie ułożona na przypadającą w tym roku 250-tą rocznicę koronacji łaskami słynącego wizerunku. Z religijnego punktu widzenia taka rocznica nigdy nie jest zwykłym wydarzeniem związanym z upływem czasu, ale raczej momentem łaski, w którym utrwala się wdzięczna pamięć przeszłości i który prowadzi nas, wzbogaconych o nowe siły, ku przyszłości. Maryja — napisał św. Bernard — jest «królewską drogą», po której Bóg przychodzi do nas i po której my możemy teraz iść do Niego. Jest więc Ona także «królewską drogą» naszych przygotowań do tej jakże ważnej dla życia naszego Kijowsko-Żytomierskiego Kościoła rocznicy.

Na samym początku naszych rozważań musimy uświadomić sobie, że cześć, jaką Kościół otaczał i otacza Najświętszą Maryję Pannę leży w samej naturze kultu chrześcijańskiego. Kult maryjny jest głęboko zakorzeniony w Piśmie Świętym i mocno wspiera się na prawdach nauki katolickiej, jakimi są: szczególna godność Maryi, która jest Rodzicielką Syna Bożego, a przez to najbardziej umiłowaną córką Ojca i świętym przybytkiem Ducha Świętego; dzięki zaś temu darowi szczególnej łaski góruje wielce nad wszystkimi innymi stworzeniami zarówno ziemskimi, jak niebieskimi (MC 56). Kościół katolicki widzi w kulcie maryjnym wielką pomoc ofiarowaną człowiekowi, który zmierza do osiągnięcia pełni swojego życia – zbawienia wiecznego.

W kulcie maryjnym wielką rolę odgrywają rozsiane po całej kuli ziemskiej miejsca, które Ona sama sobie wybrała i gdzie pragnie w sposób szczególny być obecna, jak Matka wśród swoich dzieci. Tymi miejscami są sanktuaria. Są one znakiem wielkiego przywiązania chrześcijańskiego ludu do swojej Matki. Świadczą o tym liczne pielgrzymki, które przez cały rok do nich zdążają. Niektóre z tych bastionów pobożności maryjnej są szeroko znane, jak Lourdes, Fatima, Częstochowa. Inne mają charakter tylko krajowy lub lokalny, do nich należy nasze berdyczowskie Sanktuarium. Ale w każdym z nich wspomnienie wydarzeń związanych z obecnością Maryi niesie z sobą orędzie Jej macierzyńskiej dobroci, otwierając serca na łaskę Bożą.

Sanktuaria są wspaniałym świadectwem Bożego miłosierdzia, które człowiek otrzymuje dzięki wstawiennictwu Maryi. Cudowne przypadki uzdrowienia ciała i jeszcze większe od nich cuda nawrócenia i przemiany życia, dowodzą, że Maryja nadal spełnia — z Chrystusem i w Duchu — swoją misję Wspomożycielki i Matki.

Berdyczowskie sanktuarium jest właśnie jednym z takich miejsc. Maryja w Berdyczowie ma nie tylko swój Obraz, ale w jakiś szczególny sposób jest. Jest obecna. Jest obecna w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Jest obecna dla każdego i dla wszystkich, którzy do Niej pielgrzymują… choćby tylko duszą i sercem, choćby tylko ostatnim tchnieniem życia, jeśli inaczej nie mogą.